Polacy i braki w uzbrojeniu w czasie II wojny
Hitler napadł na Polskę niespodziewanie. Co więcej, Polacy mieli podpisane traktaty pokojowe z Anglią oraz Francją, ale historia pokazuje, że nie zdały się one na wiele, ponieważ Francja szybko sama stała się ofiarą Nazistów. Kampania wrześniowa, czyli próba obrony Polski przed zakusami Niemiec nie powiodła się. Zaskoczeni Polacy, którzy nadal byli słabi, ponieważ polska państwowość miała wówczas dopiero dwadzieścia pięć lat, gdyż Polska odzyskała niepodległość po I wojnie światowej, nie byli w stanie skutecznie się bronić.
Później, już w czasie niemieckiej okupacji, zawiązało się wiele podziemnych organizacji. Polakom nie brakowało odwagi, honoru, woli walki i gotowości zginięcia za ojczyznę. Jedyne, na czego deficyt wówczas cierpieliśmy, to broń. Alianci w prawdzie ją zrzucali, jednak wiele z takich zrzutów dostało się w niemieckie ręce. Polacy chwytali się wszystkich możliwych sposobów. Kradli broń Niemcom, organizowali napady, a także starali się zbudować własną broń. To wszystko jednak było zbyt mało, by Polacy mogli rzeczywiście liczyć się w walce z okupantem. To właśnie nasze braki w uzbrojeniu spowodowały, że okupacja niemiecka trwała tak długo, a Powstanie Warszawskie nie zostało wygrane.
Widoczne były również braki amunicji. Niemcy natomiast byli doskonale uzbrojeni. Losy II wojny mogłyby się zupełnie inaczej potoczyć, gdyby Polacy dysponowali bronią, jaką posiadał okupant. Warto o tym pamiętać i czcić bohaterów tamtych czasów, którzy osiągnęli tak wiele mając tak niewiele.