Gwara lubelska: kilka przykładów

Lubelszczyzna to region o niezwykłym bogactwie kulturowym i językowym. Jej gwara, choć coraz rzadziej używana, wciąż stanowi żywe świadectwo przeszłości. W tym felietonie przyjrzymy się charakterystyce gwar lubelskich, ich zróżnicowaniu oraz wyzwaniom, jakie stawia przed nimi współczesność.

Regionalne piętno tekstów folkloru

Pieśni ludowe, przysłowia i opowieści z Lubelszczyzny są nierozerwalnie związane z lokalnymi gwarami. Jak mówi stare porzekadło: „Co wieś, to inna pieśń”. To nie tylko różnice w melodii, ale także w języku. Wymowa, gramatyka i słownictwo odbiegają od norm polszczyzny ogólnej, tworząc unikalny koloryt. Na przykład w pieśniach często pojawiają się archaiczne formy, które dziś brzmią egzotycznie, ale dla starszych mieszkańców regionu są naturalne.

Zróżnicowanie wewnętrzne regionu

Lubelszczyzna nie jest monolitem językowym. Badacze dzielą ją na część północną, gdzie dominują wpływy mazowieckie, i południową, bliższą dialektowi małopolskiemu. Wschodnia część regionu, ze względu na historyczne związki z Kresami, ma cechy dialektu kresowego. To właśnie tam można usłyszeć wyrażenia, które brzmią jak echo dawnych czasów.

Przykładem jest opowieść o weselu z Osowej koło Hańska:
„Wszyscy siedzo goście, a korowaj na stół jak położo. Starosta umyje ręcy, podadzo mu ręcznik, a on ubetrze te ręcy i zaczyna dzielić. Śpiewajo, żeby więcej kurowaju dawał, bo u kogoś tam rudzina większa, to trzeba więcej udzielić.”
Takie teksty to prawdziwe skarby, które warto zachować dla przyszłych pokoleń.

Podstawowe cechy diagnostyczne

Gwary lubelskie mają kilka charakterystycznych cech, które pozwalają je rozpoznać. Na przykład mazurzenie (zamiana spółgłosek sz, ż, cz, dż na s, z, c, dz) jest powszechne w zachodniej części regionu. Mówi się tam „krzycy” zamiast „krzyczy” czy „gorzołecka” zamiast „gorzałeczka”. Na wschodzie te formy są rzadkie, co pokazuje, jak różnorodny jest ten region.

Innym przykładem jest wymowa samogłosek nosowych. Na Powiślu słychać „wszandzie” zamiast „wszędzie”, a w okolicach Lublina „piyŋkny” zamiast „piękny”. Te drobne różnice tworzą mozaikę, która czyni Lubelszczyznę wyjątkową.

READ  Kraj mojej matki, film

Wschodniolubelski dialekt kresowy

Wschodnia Lubelszczyzna to prawdziwy raj dla miłośników językowych ciekawostek. Tu można usłyszeć wyrazy zapożyczone z ukraińskiego, takie jak „kutia” (potrawa wigilijna) czy „korowaj” (ciasto weselne). Wymowa też jest specyficzna – na przykład „siedzo” zamiast „siedzą” czy „majo” zamiast „mają”.

Ciekawostką są też formy gramatyczne, jak końcówka „-am” w celowniku: „dał jeść psam” zamiast „psom”. To echo dawnych wpływów, które przetrwały w mowie starszych mieszkańców.

Polszczyzna zachodniolubelska

W zachodniej części regionu dominują wpływy małopolskie i mazowieckie. Na przykład w okolicach Krzczonowa mówi się „jo” zamiast „ja” czy „dzisioj” zamiast „dzisiaj”. Wymowa jest tu bardziej zbliżona do standardowej polszczyzny, ale wciąż można usłyszeć archaizmy, takie jak „uoko” zamiast „oko” czy „uucho” zamiast „ucho”.

Zanikanie cech gwarowych

Niestety, gwary lubelskie powoli zanikają. Młodzi ludzie coraz rzadziej używają regionalnych wyrażeń, a starsze pokolenie odchodzi, zabierając ze sobą bogactwo języka. W szkołach uczą standardowej polszczyzny, a media promują język ogólnopolski. To naturalny proces, ale warto zadbać o to, by nie stracić całkowicie tego dziedzictwa.

Nowe perspektywy

Nie wszystko jednak stracone. Coraz więcej osób dostrzega wartość lokalnych gwar i stara się je ocalić. Powstają projekty dokumentujące mowę starszych mieszkańców, a zespoły folklorystyczne celowo używają archaicznych form w swoich występach. To ważne, by gwara nie stała się tylko eksponatem w muzeum, ale by wciąż żyła – choćby w formie stylizacji czy żartobliwych nawiązań.

Podsumowanie

Gwara lubelska to nie tylko zbiór słów i form gramatycznych. To część tożsamości regionu, jego dusza. Warto ją poznawać, dokumentować i przekazywać dalej. Bo jak mówi kolejne porzekadło: „Kto nie zna swego języka, ten nie zna swego kraju”.

A Ty? Czy znasz jakieś regionalne wyrażenia z Lubelszczyzny? Może masz w rodzinie kogoś, kto jeszcze mówi gwarą? Podziel się swoimi wspomnieniami – bo każdy głos jest ważny w zachowaniu tego dziedzictwa.

Przeczytaj też...

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *